Hej Justyno, poszperam, pomyślę, porozmawiam i napiszę coś na ten temat. Myślę jednak, że ograniczanie się do polskiego podwórka przy szukaniu pracy zdalnej jest słabym pomysłem, bo chyba oboje wiemy, że Polscy pracodawcy są pracy zdalnej z różnych powodów niechętni. Szczególnie w dużych organizacjach (w niektórych startupach wygląda to znacznie lepiej).
Poza tym w przypadku PMów myślę, że najlepiej sprawdza się praca zdalna w modelu rozproszonym, gdy każdy członek zespołu pracuje zdalnie. Wtedy nie ma żadnej konkurencji ze strony osób “na miejscu” 😉 A takich firm jest całkiem sporo, tylko nie zawsze tak łatwo je znaleźć. Ale że mimo wszystko skoro pracy zdalnej przybywa, to i zdalnych stanowisk dla PMów przybywa (ktoś musi w końcu pracę owych zdalnych pracowników organizować). Niekoniecznie zresztą dla jej zalet (przynajmniej częściowo wątpliwych z punktu widzenia pracodawców), ale z powodu braku pracowników na lokalnym rynku.
Co do “czynnika ludzkiego” to niestety jest to największa wada pracy zdalnej jako takiej i nikt nie ma na nią dobrego sposobu, przynajmniej póki co (choć wiadomo, że problem rozwiązałaby ‘full immersion virtual reality’ ;-)). Wg mnie pewnym rozwiązaniem, aczkolwiek nie wiem czy gdziekolwiek stosowanym, są rozproszone zespoły, które pracują on-site, ale za to z rozmaitych ciekawych lokalizacji (np. jeden zespół w Tajlandii, drugi w Brazylii, a trzeci w Meksyku). Takie połączenie pracy zdalnej i ciągłych pracowakacji.
Pracuję jako PM w dużej międzynarodowej firmie. Pracuję z Polski ale projekty są realizowane dla klientów wewnętrznych w zasadzie na całym świecie. Kieruję ludźmi, którzy fizycznie znajdują się w Indiach, Polsce, Meksyku, Szwecji. Da się to wszystko tak zorganizować, żeby w zasadzie pracować zdalnie. Żaden z członków zespołu nie musi się fizycznie spotykać. Zatem da się i to z Polski.
Dobry artykuł! 🙂 Niestety w PL ciężko pracować 100% zdalnie dla PM IT… i to tylko wtedy działa jak zespół jest rozproszony i chłopaki i dziewczyny też pracują 100% zdalnie. Znacie firmy które mają taką organizację pracy? 😉
I poprawka z Hiszpanią: 2 oferty które dostałam na PM (2l dośw.) to 3 euro….. TRZY. W Polsce oferują więcej a nawet jeśli tak samo to koszty życia w PL są jednak dużo niższe niż w Hiszpanii. ALE USA i szukanie tam brzmi super pod warunkiem że można pracować w innej porze niż amerykańśkiego czasu czyli ich 9-17 np w Seatlle to nasza 17:00 – 01:00 🙁 ale pewnie można się przestawić na taką pracę i wyjechać np na Teneryfę, tam napewno milej się pracuje przez parę msc 😛
3 000 euro oczywiście.
7 komentarzy
bede zlosliwa- niektore osoby na tym stanowisku nie moga wykonywac pracy zdalnej… no chyba ze ich szefom wystarczy sprosna gadka i obraz z kamerki. inaczej mowiac stanowisko to sciema a prawdziwa robote odwal ktos inny
“Inaczej mowiac stanowisko to sciema a prawdziwa robote odwal ktos inny” – w sensie, że PM, by rzeczywiście móc coś osiągnąć musi być na miejscu czy w sensie, że samo stanowisko PMa to ściema?