Z samego wyjazdu poza artykułem dla tygodnika POLITYKA, kilkunastu tysięcy fotografii (tydzień temu opublikowałem galerię z kilkunastoma zdjęciami przedstawiającymi życia kirgiskich nomadów z płaskowyżu Małego Pamiru) i masy wspomnień został także fotokast, który razem z Yusti i Przemkiem Głowaczem nakręciliśmy w 2010 roku. Opowiada pokrótce historię mojej samotnej włóczęgi z 2009 roku.
Jeżeli nie wiecie co to fotokast to już spieszę z wyjaśnieniem. Jest to forma łącząca wideo, zdjęcia (często animowane lub sprawiające wrażenie animowanych) oraz dźwięk. Kiedy go kręciliśmy wydawało się przez jakiś czas, że na dobre zadomowi się w Internecie – fotokasty zamawiały bowiem różne poważne magazyny typu The New York Times – ale z perspektywy czasu widać, że była to chyba tylko chwila moda. Mi jednak sama forma podoba się nadal i cieszę się, że wtedy nakręciliśmy te kilka minut.
Miłego oglądania!