Też odhaczam! Sama przyjemność!
Cześć,
Pracuję zdalnie już od roku.
Najważniejsze to mieć co robić w pracy – wtedy człowiek skupiony jest na zadaniach a nie rozmyślaniu w/o samotności.
Tak jak napisałaś – wyznaczyć sztywne godziny pracy – powiedzmy 9-17. Po tym czasie wyłączyć komputer i jeśli nie ma pożarów w projekcie – nie zajmować się już pracą.
Zawsze o 9 jestem już gotowy do pracy – dziecko w przedszkolu, żona w pracy, ja po prysznicu. śniadaniu i ubrany (codziennie czyste – tak jakby się chodziło normalnie do pracy).
Skupienie (żadna plaża czy hamak w lesie) – normalne biurko i swój zamknięty pokój, na wypadek gdyby ktoś jednak był w domu – częste rozmowy online wymuszają u mnie odcięcie się od hałasów zewnętrznych.
Zabezpieczenia na wypadek braku prądu i internetu – laptop zawsze naładowany i oprócz szybkiego internetu szerokopasmowego, szybki Internet w komórce (akurat mam dwie) – muszę być dostępny na spotkaniach statusowych online.
Wychodzenie do świata / do ludzi 🙂 – przychodzą kryzysy, że oprócz najbliższych musisz zobaczyć się ze znajomymi na piwie i porozmawiać o czymś innym niż dom i praca.
Potrzebne jest więcej ruchu zanim nie zacząłem pracować zdalnie.
To chyba tyle.
Pozdrawiam,
M.
Tak trzymać!
Hej! Ciekawy post – dzięki 🙂
Technikę POMODORO odkryłam w tym tygodniu – polecam wszstkim, którzy nie mogą się skoncentrować dłużej na jednej rzeczy. Ale fajnie że Ci też pasuje i działą 😉
Dziękuję za link do muzyki YT – muszę spróbować!
A zastanawiam się nad KODY UMYSŁU – może próbowałaś? wiesz czy to jest coś warte 😛 ? http://kodyumyslu.pl/ – 97 zł za 12 ppt nt koncentracji… niby poparte abadaniami naukowymi, widziałaś już to może? 😉
POZDRAWIAM!
Czytam Twoje poradniki i jestem zachwycony tym, że udało się Tobie i innym osobom osiągnąć to co chcieli. Staram się pracować w wyznaczonych godzinach od – do, ale nie zawsze się to udaje. Od pewnego czasu pozyskuję zlecenia z serwisów dla freelancerów – strefy czasowe więc pracuję z przerwami i mam chyba problem z punktem 9 i 11.
Korneliusz, to jesto oczywiście ideał. W praktyce rzadko się zdarza, by zawsze wszystko działało w 100%. Wiadomo, raz są lepsze okresy, raz gorsze.
9 komentarzy
Zastanawia mnie ten single tasking. Jak udaje Ci się to w praktyce osiągać? Ja pracuję jednocześnie nad 5-7 projektami i nie jestem w stanie poustawiać ich tak, żeby nie skakać z jednego na drugiego. Inaczej by się nie posuwały do przodu:)
Cześć, Mateusz. Singletasking w ramach jedego bloku pracy, to miałam na myśli. Tak jak wspominałam dzielę dzień na kilka bloków pracy. W ramach jednego bloku zajmuję się tylko jedną rzeczą. Oczywiście nawiguję kalendarzem i ustalam w nim czym muszę się zająć w najbliższych dniach. Mam nadzieję, że to wystarczająca odpowiedź na Twoje pytanie. Jeśli nie, pytaj śmiało.