Piękne odkrycie na sam początek podróży 🙂
Justi, jak znalazł Twój post! Za miesiąc przylatujemy do Tajlandii i zupełnie nie mamy pomysłu co ze sobą zrobić, poza tym, że trzeba będzie popracować. Mój mąż stęka na samą myśl o Tajlandii, bo kojarzy ją tylko z jednym – fool moon parties i tym podobne klimaty. I choć dobrej imprezie nie powiemy nie, to jednak szukamy czegoś spokojnego. Żadni z nas backapckersi 😉 Zanotowałam nazwę. Wielkie dzięki i pozdrowienia, K.
Nie wiem jak można narzekać na Tajlandię, ale ja tu jestem krótko i mało jeszcze widziałam. Za to mam porównanie z innymi częściami świata i podkątem pracy zdalnej Tajlandia to chyba już mój numer jeden. Koh Phayam jest piękną wyspą. Internet jest w wielu miejscach. W Sabai Sabai 10 Mbps. Poczekaj na posta o kwestiach praktycznych, dojazd, zakwaterowanie, domki, plaże na Koh Pahayam, inernet, co robić na Koh Phayam itd. Za chwilę będzie. Wyspa jest cudownie relaksująca i taka przyjazna i milutka. Spokojnie, ale nie będziecie się nudzić.
Justi, czekam z niecierpliwością na post praktyczny. Bez obawy, nudzić się na pewno nie będziemy 🙂 A do Tajlandii na pewno się przekonamy. Prawda jest taka, że trochę chyba jesteśmy rozpuszczeni 😉 Jakoś bardziej ciągnie nas w kierunku Indonezji i Filipin. Myślę, że po prostu za dużo się nasłuchaliśmy o trasie Lonely Planet. Ale zakładam, że wystarczy się od niej odnaleźć i nawet Tajlandia potrafi zaskoczyć.
Jak rozwiązujesz problem wizy? Dostałaś 30-dniową na wjeździe? Przedłużasz w Malezji czy na miejscu? Szczerze mówiąc nie analizowałam jeszcze tematu dogłębnie, ale niewykluczone, że chwilę w Tajlandii zabawimy i pewnie będziemy musieli przedłużyć.
Już jest praktyczny 🙂 https://www.cyfrowinomadzi.pl/koh-phayam-tajlandia-informacje-praktyczne 🙂
[…] Koh Phayam, czyli tajlandzki skrawek raju z Interentem 10 Mbps […]
9 komentarzy
Wpisuję na listę miejsc do zobaczenia 🙂
Warto tu przyjechać, zanim to miejsce stanie się popularne.